Iza po drugiej stronie obiektywu
Z Izą znam się od spotkania Sylwii i Marity w Warszawie, gdzie razem robiłyśmy zdjęcia. Mam z nią mnóstwo tematów, bo zajmujemy się tym samym, a także chodziła ona do tej samej szkoły co ja teraz.Po jakimś czasie widząc, że Izie zdarza się samej zapozować, zaproponowałam jej współpracę i oto i jej efekty :) Najśmieszniejsze jest to, że zdjęcia może robiłyśmy z pół godziny, a a więcej czasu przegadałyśmy! :)Z efektów jestem zadowolona i myślę, że Iza spokojnie mogła by robić za modelkę! :D
no Izuś na modelke zdecydowanie! a sukienka cuuuudo <3
OdpowiedzUsuń