Od dłuższego czasu chciałam się zmierzyć z reportażami, czy to w ogóle dla mnie, czy mi to wychodzi i sprawia przyjemność. To drugi po fotorelacji reportaż na blogu. Już niedługo pojawią się tu jeszcze takie dwa- z osiemnastki i chrzcin. Te zdjęcia nie uważam za jakiś wyczyn, po prostu idąc na wesele wzięłam aparat z myślą, że cos uwiecznię :) Jeszcze wtedy nie posiadałam lampy, więc szału nie ma :) W każdym razie jestem zadowolona i myślę, że jak na ten sprzęt co mam i wtedy bez lampy wyszło całkiem w porządku. A wy co myślicie?:)
niedziela, 20 września 2015
Reportaż ze ślubu Ani i Krzyśka 4,07,15r.
Od dłuższego czasu chciałam się zmierzyć z reportażami, czy to w ogóle dla mnie, czy mi to wychodzi i sprawia przyjemność. To drugi po fotorelacji reportaż na blogu. Już niedługo pojawią się tu jeszcze takie dwa- z osiemnastki i chrzcin. Te zdjęcia nie uważam za jakiś wyczyn, po prostu idąc na wesele wzięłam aparat z myślą, że cos uwiecznię :) Jeszcze wtedy nie posiadałam lampy, więc szału nie ma :) W każdym razie jestem zadowolona i myślę, że jak na ten sprzęt co mam i wtedy bez lampy wyszło całkiem w porządku. A wy co myślicie?:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz